Nic nie trwa wiecznie – oprócz przemysłowo wytwarzanych toksycznych chemikaliów z grupy PFAS. Codziennie jesteśmy narażeni_one na kontakt z tymi „wiecznymi chemikaliami”, bo znajdują się w wielu produktach, od opakowań żywności po patelnie i płaszcze przeciwdeszczowe. [1]
Nic zatem dziwnego, że w organizmach ludzi w całej Europie wykrywa się wysoki poziom tych groźnych dla zdrowia substancji, mogących powodować szereg groźnych chorób, takich jak nowotwory, problemy z płodnością i wady wrodzone [2]
Ale wielkich koncernów – 3M, Dupont i Bayer-Monsanto – to nie obchodzi. Nadal używają tych związków chemicznych i od dziesięcioleci okłamują nas, gdy pytamy, jaki mają wpływ na wodę, powietrze i nasze zdrowie.
Te i inne firmy od 50 lat ukrywają wyniki badań ryzyka związanego z tymi chemikaliami. Nie informują o nich nawet pracowników własnych fabryk! [3] Jakiś czas temu prawdę o tych substancjach ujawnili dziennikarze. Teraz więc koncerny chemiczne wydają 20 milionów euro rocznie na lobbing w Unii Europejskiej – by politycy nie wprowadzili zakazu stosowania tych „wiecznych” substancji. [4]
I co gorsza, jak dotąd stawiają na swoim. W Europie powstał już plan zaktualizowania tego przestarzałego, nieefektywnego i powolnego prawa kontroli chemikaliów oraz zakazania tych i innych szkodliwych substancji, ale od dawna leży on w szufladzie pod warstwą kurzu! Europejscy politycy muszą zacząć wdrażać ten plan.
Zegar tyka. Już za cztery miesiące europosłowie i europosłanki staną do kolejnych wyborów. Jeśli zobaczą, że wiele tysięcy ludzi z całej Europy oczekuje szybkiego rozwiązania tego problemu, będą musieli nas wysłuchać. Podpisz apel o Europę wolną od toksyn!